Teraz jest czwartek, 12 czerwca 2025, 11:19

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 9 lipca 2020, 21:51 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:54
Posty: 285
Lokalizacja: Białystok
Dzisiaj przy przeglądzie zauważyłem przykrą rzecz - Bianca "zrzuciła" wszystkie zawiązane kwiatostany.
Macie jakieś pomysły co może być przyczyną?
Krzewy 5-letnie. Poprzednie owocowania bez zarzutów. Ładnie zapylała się, redukowałem do 2-3 gron na łozę, nie chorowała. W tym sezonie nie była nawożona.

Obrazek

_________________
Pozdrawiam Wojciech


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 9 lipca 2020, 22:11 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 713
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
U mnie to skutek deszczów w czasie kwitnienia, https://www.fotosik.pl/zdjecie/4f84ad028b8a1ca0


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 10 lipca 2020, 05:07 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
I u mnie. Grona zawiązały się przestrzelone. Plon stracony w 80%-90%.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 10 lipca 2020, 08:35 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 14 maja 2015, 11:42
Posty: 309
Lokalizacja: podkarpackie - okolice Łańcuta, 356 m.n.p.m.
U mnie również tak wyglądają niektóre odmiany.
Co kwitło w deszczu, to się osypało, kwitnące później wyglądają lepiej.

_________________
pozdrawiam, Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 10 lipca 2020, 08:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2366
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
U mnie Bianka miała zawsze przestrzelone grona.
To była u mnie jedna z wad tej odmiany.
Przestrzelone grona, niski plon, niski uzysk soku, duże pestki, mętny sok, dużo osadu, kiepskie parametry Brix/kwas....
Ale chodzą słuchy, że wino z niej można dobre zrobić. Tego nie wiem, wyciełem.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 07:56 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:54
Posty: 285
Lokalizacja: Białystok
ZbyszekTW napisał(a):
...Ale chodzą słuchy, że wino z niej można dobre zrobić.

Potwierdzam słuchy :) . Zeszłoroczna Bianca wyszło przednie.

_________________
Pozdrawiam Wojciech


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 08:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Ja uważam, że masowe obsypywanie kwiatostanów to skutek przymrozków.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 10:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 września 2015, 09:14
Posty: 275
Lokalizacja: Świętne gm. Wilczyn Wielkopolska
Też uważam, że osypywanie kwiatostanów jest na skutek przymrozków. Na części uprawy, odmiany wcześniej startujące, jest to bardziej widoczne. Tak samo osypywanie jest bardziej zaznaczone w miejscach gdzie przymrozki bardziej dotknęły sadzonki. W 50 m szpalerze część osypuje się a część nie. Deszcze zapewne nie pomogły ale tak jak Piotr uważam, że nie były głównym powodem. Bardzo dobrze widać to zjawisko na późno startującym Seyvalu. Od samego początku, po przymrozkach, nic się nie działo. Osypywania brak. Regent, C. cortis, Solaris, Muscaris, Bianca zostały "poczęstowane" przymrozkiem. Od początku widać było na części sadzonek, że dobrze nie będzie.

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 10:42 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
kapitan napisał(a):
Ja uważam, że masowe obsypywanie kwiatostanów to skutek przymrozków.
Zakładając, że w pąku mróz potrafi uszkodzić kwiatostan?
Mi wybiło z zapasowych, bo przymrozek wykosił wszystko ale teraz większość ładnie owocuje, choć też niektóre się obsypały ale myślałem że obsypały te co akurat zakwitły w deszcze.Obrazek

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 13:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Potrafi uszkodzić liść, to dlaczego miałby oszczędzić kwiatostan? Uważam, że to uszkodzenie jest specyficzne (częściowe) i dlatego początkowo wszystko (poza pewnymi symptomami) wygląda ok, aż do kwitnienia.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 13:54 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 września 2015, 09:14
Posty: 275
Lokalizacja: Świętne gm. Wilczyn Wielkopolska
U mnie dokładnie tak wyglądało. Kwiatostany na pewnej części uprawy wyglądały po przymrozkach dziwnie. Wraz z ich wzrostem widać było, że ich część nie rozwija się prawidłowo. Niby wzrost ich był normalny ale jak zaczęło się kwitnienie to widać było, że będą kłopoty.
Podkreślę, że u mnie mróz zadziałał punktowo i jak ja to nazywam tylko "poczęstował" część sadzonek. Niby na pierwszy rzut oka nic się wielkiego nie stało ale skutki wyszły w trakcie kwitnienia. Wahałem się czy nie wyciąć od razu "dziwnych" kwiatostanów ale postanowiłem poczekać. Teraz widzę, że trzeba było je usunąć.

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 14:43 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 14 maja 2015, 11:42
Posty: 309
Lokalizacja: podkarpackie - okolice Łańcuta, 356 m.n.p.m.
U mnie natomiast, to nie przymrozek jest powodem osypywania. Najgorzej osypały się odmiany uprawiane na ścianie, bo kwitły jako pierwsze i w zasadzie nie było wtedy ani dnia bez deszczu. Deserówki w szpalerach zapylone różnie, od pełnego owocowania do zupełnego braku owoców i tutaj widać, że kwitnące w lepszej pogodzie zapyliły się dobrze. Przed przymrozkami chroniłem namiotami z włókniny i zniczami. Temperatura mininalna zmierzona pod okryciem, w najchłodniejszym miejscu -4*C.
Przerobówki zapyliły się bardzo dobrze, będą wymagały sporej redukcji, a ich z kolei nie okrywałem niczym, ani w zimie, ani wiosną.
Wpływ na osypywanie ma też zapewne niedobór magnezu, wypłukanego przez te ulewy.

_________________
pozdrawiam, Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 16:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1936
Lokalizacja: Cieszyn
W pąku jest zawiązek kwiatostanu. Dziwi mnie selektywne uszkodzenie. Nie zaprzeczam,jednak dziwi mnie to. U mnie gorsze zawiązanie jest w gruncie,pod ścianą gdzie jest cieplej i bardziej sucho nie ma obsypywania. Zauważam,że w maju przymrozka nie było. Najniższa temperatura to 3 st. Za to chłodno i wilgotno było podczas kwitnienia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 16:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1936
Lokalizacja: Cieszyn
W pąku jest zawiązek kwiatostanu. Dziwi mnie selektywne uszkodzenie. Nie zaprzeczam,jednak dziwi mnie to. U mnie gorsze zawiązanie jest w gruncie,pod ścianą gdzie jest cieplej i bardziej sucho nie ma obsypywania. Zauważam,że w maju przymrozka nie było. Najniższa temperatura to 3 st. Za to chłodno i wilgotno było podczas kwitnienia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 lipca 2020, 18:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
piotr85 napisał(a):
W pąku jest zawiązek kwiatostanu. Dziwi mnie selektywne uszkodzenie. Nie zaprzeczam,jednak dziwi mnie to. U mnie gorsze zawiązanie jest w gruncie,pod ścianą gdzie jest cieplej i bardziej sucho nie ma obsypywania. Zauważam,że w maju przymrozka nie było. Najniższa temperatura to 3 st. Za to chłodno i wilgotno było podczas kwitnienia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Dlatego upieram się, że to chłody i wilgoć spowodowały w tym roku powszechne zrzucanie i osypywanie się kwiatostanów.
Taki powód osypywania (coulure) podają też instytuty naukowe i nie wspominają przy tym o wiosennych przymrozkach jako przyczyny tego zjawiska :!: :?: Albo ja źle szukałem i nie znalazłem :?: Jeżeli ktoś gdzieś natrafił na artykuł naukowy który jako przyczynę osypywania się kwiatostanów uzasadnia przymrozkami wiosennymi , to proszę o adres takiego linku.
PS


Załączniki:
Komentarz: Feteasca Neagra - kwiatostany 11/07/2020
11072020-Feteasca Neagra.JPG
11072020-Feteasca Neagra.JPG [ 105.38 KiB | Przeglądane 1488 razy ]
Komentarz: Bianca - kwiatostany 11/07/2020
11072020-Bianca.JPG
11072020-Bianca.JPG [ 123.49 KiB | Przeglądane 1489 razy ]

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO