Teraz jest poniedziałek, 25 sierpnia 2025, 02:35

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 27 czerwca 2014, 06:46 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 27 czerwca 2014, 06:06
Posty: 3
Witam,
po oprysku Amistarem Opti kilka krzaków winorośli szczególnie młodszych "stanęło" łozy w obszarze wzrostu są zdeformowane. Niestety później znalazłem w necie informacje ze Amistar w zbyt dużym stężeniu jest fitotoksyczny i może uszkadzać rośliny. Ja zastosowałem stężenie z instrukcji 0.2% co prawda nie było tam mowy o winorośli. Mam pytanie do forumowiczów odnośnie dalszych konsekwencji, czy tak uszkodzone krzaki zaczną normalnie rosnąć i dadzą owoce, czy można im jakoś pomóc żeby odwrócić skutki oprysku? Czy czeka je szpadel. Sytuacja wygląda dość poważnie ponieważ od oprysku minęło 2 tygodnie i nie widać poprawy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 27 czerwca 2014, 08:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5947
Lokalizacja: dolnośląskie
Dziwne. Opryskałem tym Amistarem spokojnie ponad 100 odmian w stężeniu wyższym bo 0,23% i żadnych śladów uszkodzeń. Pryskałem nawet sadzonki z tegorocznego ukorzeniania, w dodatku pod osłoną i jest ok. W jakiej temperaturze go stosowałeś i po czym był opryskiwacz?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 27 czerwca 2014, 09:34 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 246
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Po oprysku Amistarem w/g instrukcji nie powinno się nic stać, sam tym preparatem pryskam i jest wszystko w porządku. Mógł w opryskiwaczu pozostać jakiś środek typu Roundap , Chwastox lub coś podobnego wtedy już tylko pozostaje Ci czekać, czy roślina sobie z tym poradzi. Aby ustrzec się takich sytuacji, używam dwóch opryskiwaczy: jeden tylko do oprysków winorośli i drzew owocowych, drugi do pozostałych oprysków np. na chwasty.


Pozdrawiam Bogdan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 27 czerwca 2014, 12:22 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 27 czerwca 2014, 06:06
Posty: 3
Dzięki za opinię w zasadzie mogło być tak jak piszecie. Opryskiwacz faktycznie był po środku na chwasty, ale go płukałem, to mały ręczny kwazar i można to zrobić dokładnie ,raczej nie powinno nic zostać, ale może. ... no cóż pozostaje mi czekać. Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam Z.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 27 czerwca 2014, 13:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Dokładnie wypłukać opryskiwacz to można wtedy, gdy jest po Starane, a chcesz następny oprysk Fusilade zrobić. Do herbicydów musi być oddzielny opryskiwacz. Kup sobie chińczyka za 10 zł, a tego Kwazara wypłucz wodą, potem jeszcze raz wodą z płynem do mycia naczyń, tę wodę wypryskaj min. połowę objetości przez lancę, potem czystą wodą i tę też wypryskaj, potem zalej wodą do pełna, pryśnij ciut przez lancę, zęby w rurce też była woda i zostaw na 3 dni. Po takim płukaniu będzie się nadawał do fungicydów i zoocydów. Porażone krzewy opryskaj Asahi SL (ale tym nowym chińczykiem zanim go użyjesz do herbicydu).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 27 czerwca 2014, 17:40 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 27 czerwca 2014, 06:06
Posty: 3
Fakt to bylo Starane, tydzień wcześniej, nigdy bym nie przypuszczał, że nie da się tego wypłukać, do końca wierzyłem że spaprałem stężenie fungicydu. No cóż nauka na własnych błędach kosztuje. Krzaki są zielone ale końcówki łóz I najmłodsze liście zdeformowane. Wielokrotnie używałem tego samego spryskiwacza oczywiście myjąc go, do różnych oprysków bez skutków ubocznych. Co prawda raczej nie do winorośli - pewnie jest wrażliwsza. Jak mówią do trzech razy sztuka. .. dzięki za radę skorzystam i kupię oddzielny sprzęt do herbicydów.
Pzdr Z.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 27 czerwca 2014, 18:29 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 27 sierpnia 2010, 09:46
Posty: 414
Lokalizacja: Warszawa
Raz do roku, na wiosnę używam tego samego opryskiwacza używanego do winorośli, do walki z trawą i chwastami ( Roundup ) w siatce ogrodzeniowej i czasem jeszcze przed wegetacją w rzędach winorośli. Nigdy nie miałem jakiś problemów po opryskaniu winorosli ale: płukałem kilka razy ciepłą wodą z płynem do naczyń, potem jeszcze dwa trzy razy jak pisze DarekRz opróżnienie połowy zbiornika poprzez lancę no i jeszcze po drodze parę oprysków na drzewka i krzewy owocowe nawozem dolistnym. Da się pozbyć resztek herbicydu, ale trzeba to zrobić dokładnie chociaż nie polecam nikomu i sam wreszcie pewnie kupię jakiś tani opryskiwacz do herbicydów.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 lipca 2014, 20:31 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 15 sierpnia 2013, 18:18
Posty: 63
Lokalizacja: pionki pow.radomski
Amistar Opti to raczej Gwarant z dodatkiem Amistara ok.16,6%
http://www.syngenta.com/country/pl/pl/p ... _opti.aspx


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 lipca 2014, 20:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5947
Lokalizacja: dolnośląskie
kaLo napisał(a):
Amistar Opti to raczej Gwarant z dodatkiem Amistara ok.16,6%
http://www.syngenta.com/country/pl/pl/p ... _opti.aspx


Co chcesz przez to powiedzieć, bo nie bardzo rozumiem? Ja uważam, że z punktu widzenia ochrony winorośli, to jednak przede wszystkim azoksystrobina z dodatkiem chlorotalonilu.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 lipca 2014, 08:40 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 15 sierpnia 2013, 18:18
Posty: 63
Lokalizacja: pionki pow.radomski
Chlorotanoil-400 g/l,azoksystrobina-80 g/l,czyli 3x mniej niż w normalnym Amistarze.Chcę przez to powiedzieć ,że Amistar Opti to nie to samo ,co zwykły Amistar.To taki pasztet z zająca z dodatkiem koniny w proporcjach pół na pół.Pół zająca i pół konia.Nie twierdzę,że to nie działa,pewnie działa lepiej,bo obydwa związki wzajemnie się wspomagają.Poza tym w, gotowym oprysku jest o połowę mniej azoksystrobiny,która może być fitotoksyczna.Nic więcej na myśli nie miałem.Mam nadzieję,że takie wytłumaczenie wystarczy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 lipca 2014, 10:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5947
Lokalizacja: dolnośląskie
kaLo napisał(a):
Chlorotanoil-400 g/l,azoksystrobina-80 g/l,czyli 3x mniej niż w normalnym Amistarze.Chcę przez to powiedzieć ,że Amistar Opti to nie to samo ,co zwykły Amistar.To taki pasztet z zająca z dodatkiem koniny w proporcjach pół na pół.Pół zająca i pół konia.Nie twierdzę,że to nie działa,pewnie działa lepiej,bo obydwa związki wzajemnie się wspomagają.Poza tym w, gotowym oprysku jest o połowę mniej azoksystrobiny,która może być fitotoksyczna.Nic więcej na myśli nie miałem.Mam nadzieję,że takie wytłumaczenie wystarczy.


Nie wiem jak Ty przygotowujesz oprysk (stężenia)? Ja gotową ciecz przygotowuję tak, że azoksystrobiny mam tyle samo na jednostkę cieczy użytkowej, niezależnie od tego jaki Amistar stosuję. Bardzo mnie dziwią porównania, które używasz i generalnie to co piszesz w cytowanym tekście. Różnica między Gwarantem, a Aistarem Opti polega właśnie na tym, że ten drugi zawiera azoksystrobinę, która odgrywa bardzo ważną rolę przy zwalczaniu i przeciwdziałaniu obu mączniakom.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 lipca 2014, 11:10 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 11 kwietnia 2012, 00:28
Posty: 249
Lokalizacja: Woj. mazowieckie, Komorów
Witam, potrzebuję pomocy!
Wczoraj wieczorem prysnąłem interwencyjnie Alkalinem KB SI ma początki mączniaka na Nero. Niestety w pośpiechu(praca na noc) dałem 5 piciokrotnie za dużą dawkę( ok 5%!!!) Dziś rano przeraziłem się, na liściach pełno małych ciemnych kropek, na nerwach liści to samo. Lałem wodą dla zmycia Alkalinu nie wiem cz to coś pomoże, biegnę zaraz po ASAHI, co jeszcze może pomóc, jeśli w ogóle.
pozdrawiam Artur.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 lipca 2014, 12:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
kaLo chyba chodziło o to że Amistar Opti to nie to samo co Amistar 250SC który jest w przepisie na SNL.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 lipca 2014, 13:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5947
Lokalizacja: dolnośląskie
To, że Amistar Opti jest rozszerzoną wersją Gwaranta, to zgoda. Wydaje mi się jednak, że właśnie z uwagi na to "rozszerzenie" jego znaczenie w ochronie winorośli jest nieporównywalne z Gwarantem i dlatego trochę podrążyłem problem.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 lipca 2014, 14:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Hajduk - nic więcej zrobić nie możesz - lej wodą z dodatkiem zwilżacza i może szczypty kwasku cytrynowego na litr wody. Potem Asahi i tyle. W każdym razie mączniaka prawdziwego chwilowo załatwiłeś.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO