Umiesz przewidzieć temperaturę tak daleko naprzód ?

Piotr

Czasami się zdarzy.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

A czy istnieje jakiś odpowiednik siarkolu tylko, że dla mączniaka rzekomego? Głównie zależy mi na okresie karencji, bo jak wiadomo czasu do zbiorów coraz mniej..., a przez mokrą i ciepłą aurę panoszą się wszelkie dziadostwa.

Miedzian, karencja 7 dni.

_________________
pozdrawiam, Jacek

A czy miedzian nie zostal wycofany z ochrony winoroslI? Czy dawka 0,3% bedzie OK?

Miedzian ma rejestrację na winorośl, tu możesz sprawdzić:
https://bip.minrol.gov.pl/Informacje-Br ... ykiety-M-N

Stężenie 0,3-0,5%, karencja 7 dni.

_________________
pozdrawiam, Jacek

Dziękuję za informację. Do zbiorów jeszcze ponad 2 m-ce więc spokojnie prysnę siarkolem i miedzianem. Tak przy okazji - czy można zmieszać te środki i zrobić jeden oprysk, czy lepiej jednego dnia np. siarkol, a drugiego miedzian?

Można mieszać. Ja stosowałem Siarkol 0,3% + Miedzian 0,4%.

_________________
pozdrawiam, Jacek

Dzięki za informacje Ogólnie nie jestem zwolennikiem stosowania chemii - niestety ten rok (mokry i ciepły) pokazuje, że bez niej ani rusz - jeżeli chcemy mieć jakiekolwiek owoce...

Tak się zastanawiam, czy przy zachowywaniu okresów karencji na przerób - do wina naprawdę nie przechodzą żadne pozostałości po tych wszystkich środkach... (siarka, miedź i inne związki)?

to co my robimy w naszych przydomowych winnicach to pikuś . Każda towarowa winnica robi przynajmniej jeden oprysk w tygodniu .
Tak naprawdę nie dowiemy sie co zostaje i w jakiej ilości w winogronach po stosowanej chemii.
Producenci nie sa głupi żeby podawać do szerszego grona szczegółowe wyniki badań produkowanej przez siebie specyfików.
Ja próbowałem przez pierwsze 3 lata po posadzeni nie stosować środków ochrony ,rośliny się męczył mączniaki sie rozwijały cud że to wszystko przeżyło dwie zimy.
Od 4 roku robiłem po ,,bożemu ,, zgodnie z programem ochrony dla winorośli i co roku jakieś plony są i winko popijam nie tylko kupne , ale również swoje.

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

No to prysnąłem.
Wylałem 2 litry na LM i SB na pergoli.
Zacząłem po 21, bo dopiero wtedy temp spadła poniżej 25'C
Zrobiłem mieszankę węglanu potasu (20g) i siarkolu w płynie (dolałem 8ml).
Teraz czekam na efekty

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Jakim węglanem potasu pryskałeś bo są ;

kwaśny węglan potasu (Omni Protect) i wodorowęglan potasu (Vitisan).

Różnica między dwoma formami chemicznymi dotyczy ich pH. Kwaśny węglan potasu ma pH ok.11, wodorowęglan potasu ma pH ok. 9. Jest to istotna cecha ponieważ niższe pH jest bezpieczniejsze dla liści i zawiązków.

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

To są dwie nazwy na ten sam związek - KHCO3 (kwaśny, gdyż w cząsteczce jest jeszcze jeden atom wodoru zamiast drugiego atomu metalu alkalicznego jak w K2CO3, czyli w węglanie potasu, który jest bardziej zasadowy i którego roztwory mają wyższe pH). Na stronie farmer.pl jest błąd w opisie - Omni Protect firmy Target zawiera węglan potasu.

Pryskałem węglanem potasu K2CO3.
Zastosowałem mieszankę K2CO3 (roztwór 1%) i wlałem jeszcze Siarkolu.
Na 2 litry roztworu wsypałem 20g K2CO3 i dolałem 8ml Siarkolu (kupiłem roztwór w płynie)
Oprysk ok 21 (bezwietrznie, temp 23'C)
O 7 rano następnego dnia burza z ulewą.
O 17 pod pergolą wyraźny zapach siarki
Czy to znaczy, że oprysk się przyjął i nie został zmyty i, że mączniak rzekomy (prawdziwy!!!!!poprawiłem! ) został zabity???

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Generalnie wykonałeś opryski przeciw m. prawdziwemu a nie rzekomemu. W dodatku ekologiczne, rzekomy ma się nadal dobrze, najwyżej przystopował.