Ponownie otwieram taki wątek, ponieważ z poprzedniego można było wiele ciekawego się dowiedzieć i wiele rzeczy skonsultować.

Temat oprysków przeciw chorobom grzybowym i wirusowym w sumie dość dobrze został omówiony - zaniedbano nieco szkodniki.

Jaka profilkatyka przeciw szkodnikom ???

Ja w zeszłym roku miałem plagę mszyc i na dwóch krzewach pojawił się szpeciel pilśniowiec ?

Co radzicie przeciw nim?

I proszę się, na litość boską, nie kłócić
a posty niegrzeczne wycinać.

Ja mszyce pryskam decisem. Mam je co roku na początku wegetacji. Zawsze wiosną uważnie obserwuję końcówki pędów i gdy pojawią się mszyce pryskam wszystko.

zawsze ten jeden oprysk wystarcza na cały rok.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

Ja mam jeszcze antyczne, bardzo śmierdzące ANTHIO. Mszyce wszelkie przestają się po tym ujawniać. Kiedyś na śliwki pryskałem zalewem z łęt ziemniaka. Pomagało. Drzewo wyglądało nieco dziwnie, takie nieco przyprószone białym nalotem skrobi, ale było tez skuteczne.
Włodekj

[quote="tomekb1"]Ja mszyce pryskam decisem. Mam je co roku na początku wegetacji. Zawsze wiosną uważnie obserwuję końcówki pędów i gdy pojawią się mszyce pryskam wszystko.

zawsze ten jeden oprysk wystarcza na cały rok.

_________________
Mądrość to wiedza zastosowana w praktyce.

[quote="tomul"]

najprawdopodobniej pomagają im mrówki

Tomek

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

Do zwalczania mszyc można stosować Zolone 30 WP (0.15%).

Pozdrawiam.
Tadeusz.

Mnie w zeszłym roku gość ze sklepu Polanu namówił na Pirimor.
Kupiłem i zadziałał. Pirimor jest jednakże tylko na mszyce, dlatego też wolałbym inny specyfik, który przy okazji zadziała i przeciw innym paskudztwom.

Dlatego ze jest tylko na mszyce jest wlasnie bardzo dobry-tzw selektywny.
Bardzo czesto na inne srodki nastepne pokolenia mszyc sie uodporniaja-i np przy 3 oprysku(zadko bo zadko ale czasami sa ich takie ilosci) po prostu wiekszosc po innym srodku nie pada.
Pozatym srodkami nie selektywnimi wybijasz wszystko wlacznie z owadami ktroe sa naturalnymi wrogami mszyc...
Wiec niestety ale warto miec kilka srodkow owadobojczych.
Np:
primor
decis
buldock(to uzywalem kiedys-juz jakis czas nei widzialem nigdzie w sprzedazy)-uzywalem zamiast tego karate
magus

Cos tam jeszczxe uzywalem ale na szybko nie pamietam.

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

Bedąc w sklepie z środkami ochrony roslin , spytałem pana sprzedawce co poleca na szarą pleśn zamiast euparenu który jest wycofany.
- Powiedział ze jest bardzo dużo środków ale on poleca siarkol i dithane ?? czy ktos walczył z szara plesnią siarkolem?

[quote="karolek44"]Bedąc w sklepie z środkami ochrony roslin , spytałem pana sprzedawce co poleca na szarą pleśn zamiast euparenu który jest wycofany.
- Powiedział ze jest bardzo dużo środków ale on poleca siarkol i dithane ?? czy ktos walczył z szara plesnią siarkolem?

[quote="karolek44"]- Powiedział ze jest bardzo dużo środków ale on poleca siarkol i dithane ?? czy ktos walczył z szara plesnią siarkolem?

_________________
Pozdrawiam Kuba

Proponuję zadbać o higienę kszaczków, i nie martwić się o "szarą pleśń".
Mączniaki to norma, ale przez 8 lat jeszcze nie zdarzyło mi się zaobserwować "szarej pleśni" w mojej uprawie.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

[quote="posy"]Proponuję zadbać o higienę kszaczków, i nie martwić się o "szarą pleśń".
Mączniaki to norma, ale przez 8 lat jeszcze nie zdarzyło mi się zaobserwować "szarej pleśni" w mojej uprawie.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

[quote="posy"]Proponuję zadbać o higienę kszaczków, i nie martwić się o "szarą pleśń".

A ja zamiast Euparenu, który można jeszcze kupić, dostałem "Switch".
Podobno tez na szarą pleśń.
Włodekj