Stary sposób działkowców to jest wkopanie w ziemię jakiegoś pojemnika z piwem - podobno ślimaki idą do tego bo przywabia je zapach i topią się. Ja tego nie stosowałem bo nigdy nie miałem z nimi problemu, ale można spróbować.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Działa, ale piwo i ścierwo trzeba co jakiś czas wyrzucać bo śmierdzi.
Lepiej poczekać na deszczowy ciemny dzień i nożyczkami do trawy przetrzebić populację ślimaka.
Ostatnio tak robię. Jakimś cudem na drugi dzień połówki ślimaków znikają...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Jeśli nie poradzisz sobie ze ślimakami to może do nich też będziesz musiał się przyzwyczaić.

_________________
Grzegorz