Teraz jest wtorek, 5 sierpnia 2025, 00:49

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 10 lipca 2018, 08:38 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 września 2015, 12:49
Posty: 79
Lokalizacja: Dolny Ślask, Równina Kącka, Pławna
Witam brać winogrodniczą.

Nie mogłem w tym roku chronić winorośli. Co zaowocowało ciekawymi spostrzeżeniami:

Szpaler z Izą, Bianką, Muscat Letni, Kodrianką i jednym krzakiem Cabernet Cortis - cały szpaler zaatakowany grzybem - o dziwo Iza zaliwska ocalała (!!!) (orientacja szpaleru W-Z, przy gorącym tarasie w wystawą południową)
Szpaler z Regentem (orientacja Pn-Pd) - 1% owoców i 5% liści zaatakowany
Szpaler z Bianką, Seyvalem, Marquette + 1 krzak Cortis + 1 krzak Ronda (orientacja szpaleru Pn-Pd) - zeżarte całe owoce Ronda a liście zaatakowane 20%, Cortis 5%, Seyval, Marqette i Bianka bez oznak infekcji

Zdumiała mnie odporność Marquette i Sevyal Blanc - nic nie ruszyło tych odmian, a między nimi Rondo z porażonymi jagodami.
Bianka w szpalerze W-Z z deserówkami zaatakowana, a w szpalerze przerobowym nie.

Moje wnioski:
Szpalery Pn-Pd są bardziej przewiewne (na Dolnym Śląsku dominują wiatry zachodnie), ale też chłodniejsze, bo z dala od tarasu, dlatego ocalała Bianka.
Najbardziej odporne odmiany to Seyval Blanc, Marquette oraz Regent - myślę że mogłyby się kompletnie obejść bez oprysków przy odpowiedniej lokalizacji.

Pytania:
Czy ktoś z kolegów ma uprawy, w których nie stosuje oprysków? Jak to robi?
Jakie inne odmiany mogły się sprawdzić w takiej uprawie?


Pozdrawiam,
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 10 lipca 2018, 10:14 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
W sumie mogą odpowiedzieć na ten temat. U mnie zawsze rosła Fredonia, na tak zwanej budzie, gęsta jak busz. Nie cięta na wiosnę, lato i jesień. Owoców się z niej zbieralo bardzo dużo. Jak się trafił rok z przymrozkiem, to wiadomo. W sumie można powiedzieć, że nie choruje w tym miejscu. W jednym, mokrym roku miałem coś prawdziwka, ale nie jakiś dużą infekcję.
Po paru latach zasadziłem swój pierwszy szpaler, po dwa krzewy każdej odmiany: Kristály, V68021, EinsetSeedless i Alden. Byłem calkowicie zielony w uprawie i ochronie, ale z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że los był łaskawy i krzewy nie łapały przez lata niczego. W okolicy nikt nie miał winorośli, może to też miało jakieś znaczenie. Dziś mam trochę więcej krzaczków, nawet Fedonię w szpaler zaprzągłem. W sumie ma dopiero cztery lata, ale gorzej owocuje, niż matczyny krzew, a także zdarzylo sie jej złapać co nieco od swoich sąsiadów.
Podsumowując, podtrzymuję argumenty: dobór odmian, dobór siedliska (tam gdzie nie było winorośli). Ale czy nie do czasu?

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 10 lipca 2018, 10:18 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1694
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Napisz czym są zaatakowane, bo faktycznie ciekawe spostrzeżenia. Ale weź też pod uwagę, że generalnie mamy dobry rok. U mnie np. Solaris raz pryskany siarką po kwitnieniu nie ma żadnych oznak chorobowych, poprawie na dniach siarkę i powinien wytrzymać do zbiorów bez problemu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 10 lipca 2018, 10:34 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 września 2015, 12:49
Posty: 79
Lokalizacja: Dolny Ślask, Równina Kącka, Pławna
@suszi
W sumie to ciężko mi jednoznacznie powiedzieć, co zaatakowało pechowe odmiany.
Jagody są pokryte nalotem, wstrzymany wzrost, liście mają prześwitujące blade plamy, a gdzie niegdzie meszkowy nalot.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 10 lipca 2018, 22:05 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1694
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Bez zdjęcia ciężko sobie wyobrazic, ale opis wskazuje na m. prawdziwego i na niego Regent jest faktycznie bardzo odporny.

Często na forum jest podawane w wątpliwość sensowność oprysków profilaktycznych. Albo w drugą stronę prezentowanie nadgorliwości chemicznej. Taki post jak Twoj jest przydatny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 08:52 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 września 2015, 12:49
Posty: 79
Lokalizacja: Dolny Ślask, Równina Kącka, Pławna
Miałem czas by trochę zdjęć zrobić:

Rondo i obok Marquette:
https://drive.google.com/file/d/1QRrT-B6xwrSRvI0K6wSKyATEu7hT7niw2Q/view?usp=sharing

Seyval, też obok Ronda:
https://drive.google.com/file/d/1CbekrFUnZbAmdjC2naeeVnyK7_QDql3IfQ/view?usp=sharing

Bianka ze szpaletu Pn-Pd:
https://drive.google.com/file/d/1XBhvz9K_EEevSCDMuD3QxTYmTZgjA5VvWg/view?usp=sharing

Zrujnowana Bianka ze szpaleru przy tarasie (W-Z). Latorośla i owoce zjedzone:
https://drive.google.com/file/d/1EajPTGtZprYdkPmCHVEZ4BkqYdyPdF4gFQ/view?usp=sharing

A tuż obok zrujnowanej Bianki - Iza (zaatakowane ogonki i latorośla, ale owoce wyglądają ładnie):
https://drive.google.com/file/d/1qnHVCFqHaSYKK3q_d446DHeAPoE4-kUgjA/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1WhBJ7oSZx5U6MECsKp_iI5opjVbDwAsRTA/view?usp=sharing

I na koniec Regent z osobnego szpaleru Pn-Pd:
https://drive.google.com/file/d/1GpP2tQhU9d3gG25k4PQTAyvPXRds4Bj8CA/view?usp=sharing


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 08:56 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1694
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Wszędzie 100% m. prawdziwy. Prawdopodobnie SNL w okolicach kwitnienia i 2 tygodnie później oprysk siarką i wszystko było by zdrowe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 09:48 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 września 2015, 12:49
Posty: 79
Lokalizacja: Dolny Ślask, Równina Kącka, Pławna
Zazwyczaj był Amistar w okolicy kwitnienia i Ridomil 2 tygodnie później i działało. Niestety, w tym roku nie mogłem pryskać.

Poza tym, czy oprysk siarką w sąsiedztwie domu/tarasu nie jest szkodliwy dla zdrowia ze względu na sublimację siarki? Siarkol jest chyba kancerogenny?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 10:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1936
Lokalizacja: Cieszyn
PiotrPe napisał(a):
Zazwyczaj był Amistar w okolicy kwitnienia i Ridomil 2 tygodnie później i działało. Niestety, w tym roku nie mogłem pryskać.

Poza tym, czy oprysk siarką w sąsiedztwie domu/tarasu nie jest szkodliwy dla zdrowia ze względu na sublimację siarki? Siarkol jest chyba kancerogenny?

Raczej nie bardzo. Siarkaelementarna jest nieszkodliwa dla zdrowia. Organizm nie umie jej metabolicznie przekształcić. Stosuje się do leczenia w dermatologii-świerzby oraz grzybice powierzchniowe skóry. Inna sprawa są tlenki siarki, tkóre to faktycznie są szkodliwe a nawet trujące.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 10:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5513
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nie przesadzaj. Ile tej siarki tam jest? Każde wino zawiera siarczyny nie mówiąc już o innych produktach a także o lekach. :mrgreen:
Amistar i Ridomil są wg Ciebie bezpieczniejsze?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 11:53 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1694
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Oprysk siarką jest ekologiczny, ale faktycznie należy ograniczać wdychanie oparów ponieważ działa drażniąco na drogi oddechowe. Ale przecież nikt Siarkolu nosem nie wciąga, chyba :think:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 13:12 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 września 2015, 12:49
Posty: 79
Lokalizacja: Dolny Ślask, Równina Kącka, Pławna
@vanKlomp
Amistar i Ridomil nie sublimują - siarka tak. I chodziło mi przede wszystkim o wdychanie oparów siarki (vide -> post suszi), a nie toksyczność po spożyciu. Proszę nie odebrać mojego pytania jako zaczątku do dyskusji, czy używać oprysków czy nie i co jest bardziej szkodliwe ;-).

Czy są odmiany odporne na mączniaka, tak jak Seyval Blanc i Marquette?
Może jakiś ranking w stylu: odporność - wartość przerobowa - wartość konsumpcyjna?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 13:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3319
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Stosuję opryski siarką wieczorem na wewnętrznym dziedzińcu kamienicy (ograniczona przestrzeń i mały przewiew) i na następny dzień nikt nie czuje smrodu siarki ani nie odczuwa nic drażniącego. Ponadto jak Cię tak siarka "drażni" możesz rzadziej ją stosować i pryskać naprzemiennie np. raz siarka, innym razem Alkalin Kb+Si (tylko nie wąchaj tego co w butelce :lol: ), innym razem wodorowęglan potasu (lub środki które go zawierają). Wtedy wyjdzie Ci 1-2 opryski siarką w sezonie.
Ostatecznie możesz jeszcze przejść na "pachnące" winogrona z marketu (tak mocno i wielokrotnie pryskane, że aż "zdrowe") :eh: :roll:
Fotki, które zamieściłeś raczej nie zachęcają do ograniczania oprysków.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 14:43 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 września 2015, 12:49
Posty: 79
Lokalizacja: Dolny Ślask, Równina Kącka, Pławna
@sajko71 - 71 najlepszy rocznik! ;-). Fotki zachęcają do wywalenia wrażliwców i posadzenia czegoś mniej uciążliwego... na wypadek, gdybym znów nie mógł opryskać krzaków. Ale chyba będę musiał sam poszperać po katalogu...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2018, 15:06 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3319
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
PiotrPe napisał(a):
...Fotki zachęcają do wywalenia wrażliwców i posadzenia czegoś mniej uciążliwego... na wypadek, gdybym znów nie mógł opryskać krzaków. Ale chyba będę musiał sam poszperać po katalogu...
Nie wszystko co jest napisane w katalogach sprawdza się w ogóle albo w danych warunkach. Z przerobówek odporna jest u mnie Hybryda z Karpicka (NN od Gronkowca) i Krasień, z uniwersalnych Muscat Bleu, Galanth, z deserowych Festivee, Century, A 1704. Tak obserwuję, że z nimi można spróbować z minimalnymi opryskami.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO